środa, 30 lipca 2014

V-izard !

Pisanie relacji z fanmeetingu idzie ciężko, mam wrażenie, że cały czas jest to zbyt świeże, żebym mogła nad tym usiąść bez łez i drgawek. Tak więc dziś wrzucam komiks, który zrobiłam dla V i wrzuciłam do jego giftbox'a :)

Koncept jest śmieszny, więc mam nadzieję, że się pośmiejecie :D

---










wtorek, 29 lipca 2014

Jak żyć?? BTS ~~jak żyć !!!



Pierwsza część z serii "Byłam na fanmeetingu BTS i nie wiem jak teraz żyć". 
Tyle rzeczy jest do opisania, a chronologia wszystkiego dawno zniknęła we mgle. Chyba z tydzień mi zajmie opisanie wszystkiego co tam się działo, a i tak nie zapowiada się to na bardzo sensowne. Ale co tam~~ na początek ogólne feelsy:

Czuję się jakbym była po odstawieniu narkotyków. 27 lipca wzięłam największą możliwą dawkę i teraz potrzebuję więcej BTS żeby znowu normalnie funkcjonować. I chociaż wiem, że dawkowanie BTS w jakiejkolwiek ilości jest złe ~~zabija szare komórki, rozpuszcza mózg, budzi wszelkie feelsy do życia i człowiek buja się na granicy ze śmiercią, to z tego uzależnienia nie da się zrezygnować !!!
I nie ma innej opcji - następnym razem biorę dawkę H5 !!!

Nie mam pojęcia jak ja tam stałam. Chyba jakaś magiczna moc A.R.M.Y's i Bangtanów trzymała mnie przy życiu, bo nie wierzę, że nie dostałam kilkanaście mini zawałów tam. Tyle razy już nie mogłam po prostu oddychać, złapać tchu, głos mi się załamywał od krzyku i emocji. Pot spływał ze mnie z każdej strony i choć miałam wrażenie, że zaraz się przewrócę to i tak byłabym w stanie spędzić w tej sali resztę swego życia !!!!

Powinnam dostać 7 szans zobaczenia ich na scenie, bo przez prawie cały czas  byłam w stanie skupić się tylko na V, albo Rap Monie. Jak to jest, że jak cholera oglądasz coś na YT to patrzysz się na wszystkich, a w takich momentach to oczy biegają za Taetae, a cały świat wokół przestaje istnieć. No, ale  Taetae to dla mnie cały świat, więc w sumie...

Namjoon - On jest tak przystojny w rzeczywistości, że to jest nie do opisania !!! Ma się wrażenie, że swoją osobowością i charyzmą po prostu łapie twoją duszę i chowa do klatki. Za każdym razem kiedy widziałam jak bardzo się uśmiecha, jak się cieszy, jak jest szczęśliwy, moje serce biło szybciej. Bo wiedziałam, że to nasza zasługa ~~A.R.M.Y's, które tam były !!! Widziałam wiele ich występów, fancamów i innych rzeczy, ale mam wrażenie, że takiego szczęścia na jego mordce nie widziałam nigdy wcześniej !!! Jego żarciki, reakcje ~~no po prostu człowiek, który skradł moją duszę. Gdzieś przy początku spojrzał się w moją stronę i wtedy wiedziałam, że od tego momentu lider rozpieprzy moje życia na dobre !!!

TaeTae - mój bias ultimate, więc wiedziałam, że moje narządy się rozpuszczą w pierwszej sekundzie jak go zobaczę, ale było jeszcze gorzej ~!!! Po zobaczeniu go na żywo ~~548562584578561 feelsów i czas wybrać miejsce na cmentarzu. Widzieć jego cudowność to największy dar życia. Kiedy patrzył się w moja stronę i uśmiechnął miałam wrażenie, że ktoś mi płuca zabrał, bo nie mogłam oddychać. Ale kiedy podczas "Attack on Bangtan" wysłał serduszko w moją stronę to po prostu palpitacje serca i zawał jak nic. Już nie wspominając jak mi zaparowały okulary jak zaczął swój sexy dance (najlepsza rzecz jaką widziałam w życiu) ~~gdyby szło zamienić feelsy na pieniądze to jeszcze 10 pokoleń mojej rodziny po mnie żyłoby w tym bogactwie !!! Taetae to po prostu chodząca doskonałość. Nie zabrakło tych jego uwag z dupy wziętych, co jeszcze bardziej przyprawiało mnie o radość. Cholera ~~nigdy w życiu nie czułam się tak szczęśliwa, jak patrząc na niego !!! 

Jimin - czy człowiek może być słodszy. No po prostu chodząca doskonałość. Gdyby wziąć całą uroczość Jimina i rozsypać po świecie to żylibyśmy w raju !!! Nie jestem poetą, ale mam ochotę usiąść i napisać poemat o tej słodyczy, która aż spływa z potem po tym jego czekoladowym absie !!! Aż mnie skręcało !!! JIMIN TOWER !!! 

Jin - totalnie pozytywnie mnie zaskoczył. Nie spodziewałam się, że będę odczuwać takie "wow" na Jin'a. I już nawet nie mówię o tym jego pięknie spowitym czarnymi włosami, tylko samym fakcie, że wow. No po prostu ~~WOW !!! Niewielu mam oppów w BTS, ale kurde Jin oppa to taki WOW OPPA <3 

Suga - Oczywiście kiedy rapował to jego charyzma przebijała cię na wylot, a w czasie części z gadaniem nie zabrakło jego uroczego zachowania i śmiesznych reakcji na innych członków, ale tak wyszło, że nie patrzyłam aż tak wiele na Yoongi'ego - miałam za mało oczu ;____;

Kookie - taki mały, słodki, lekko przestraszony nasz maknae. Jego kangurkowy taniec podbił moje serce, już nie mówiąc o cudownym głosie dobywającym się z gardełka. Ale koniec końców i jego moje oczy za dużo nie śledziły.

Hobi - chodzące szczęście, tęcza i nasza nadzieja !!! Fakt jak dobrze brzmiał jego engrisz podbił moje serduszko, zwłaszcza jak sobie przypomnę "dirty water" i "don't tacz maj fejsu" !!! xD Wszędzie rozsiewał radość, więc się nie dziwię, że jak potem wywozili jego prezenty to je musieli kurde prawie na lawecie wieść !!! Wiecie ~~MAKE SOME NOISE !!!

Wcześniej tak jaraliśmy się tym jacy piękni oni są na zdjęciach, ale po zobaczeniu ich w rzeczywistości jedna rzecz jest pewna. Zdjęcia nie potrafią oddać tak naprawdę nic !!! To piękno aż z nich promieniowało. Jestem pewna, że tak nas napromieniowało, że teraz będziemy powoli umierać na chorobę popromienną.

Moja bias lista zrąbała się prawie z góry do dołu po zobaczeniu ich na żywo. To jak inny świat, a sposób w jaki oni potrafią integrować się z fanami jest niesamowity. Może w rzeczywistości nie parzyli się dokładnie na mnie, ale mało mnie to obchodzi, bo według mnie właśnie tak było i z takim przekonaniem będę żyć przez resztę życia, ciesząc się swoim szczęściem ~~AMEN !!!

---

Nie wiem jakie są objawy odstawienia narkotyków, ale mam wrażenie, że mam je wszystkie teraz! Tak bardzo pragnę zobaczyć BTS ponownie, że nawet nie jestem w stanie tego opisać. Podobnie jak nie jestem w stanie jakoś sensownie opisać tego co tam się działo, ale dam z siebie wszystko ;D
Miałam tańszy bilet - general, więc nie liczyłam, że stanę pod barierką, pod sceną i będę widzieć każdą kropelkę potu ściekającą z twarzy oppy, ale myślę, że miejsce które miałam było genialne! Przede mną było z 400 osób, więc stojąc w tłumie byłabym zmiażdżona i pewnie zbyt wiele nie widziała. Stanęłyśmy z koleżankami obok baru na podwyższeniu, gdzie widziałyśmy całą scenę. Mogłam widzieć wszystkich na raz - od stóp do głów, a co najważniejsze oni widzieli mnie!!! Kiedy V spojrzał się na mnie kilka razy i uśmiechnął to myślałam, że zaraz dostanę zawału. Ale kiedy podczas "Attack on Bangtan" w tej partii kiedy Ciastek śpiewa sam na środku, a reszta idzie na boki, wysłał serduszko w moją stronę, to myślę, że mogę śmiało powiedzieć, że gdyby moje feelsy w tym momencie byłyby zamienione w jedzenie, to dzieci w Afryce już nigdy by nie głodowały!!! Wiele razy byłam bliska zawału, nie mogłam złapać tchu, a głos się załamywał, ale ani na moment nie mogłam przestać ich dopingować!!!
Sexy taniec V pobił wszystko. Przynajmniej jak dla mnie. Zsunął sweterek, rozluźnił krawat - a my wszystkie już prawie koniec życia. Ale kiedy do akcji wkroczył język i ...boże, takich ruchów nie da się opisać słowami. Moje okulary zaparowały!


NO MORE DREAM
WE ARE BULLETPROOF PT.2
Powitanie – przedstawianie się (mega poprawiony englisz Hobi’ego, czasem ma się wrażenie, że aż leci z playbacku tak dobrze brzmiał, chociaż przy mówieniu ticket trochę się zaciął, ale on śmiechnął, my śmiechnęliśy, poprawił się i było ok)
N.O
VCR
Gadanie
하루만
좋아요
Tablet Game + Quiz
진격의 방탄
Encore
JUMP
BOY IN LUV